Witajcie, trochę się straciłam w czasie, nie umiem się ogarnąć i zorganizować, po prostu nie mam na to czasu. No mianowicie czas jak najbardziej jest, ale ja zawsze wolę oglądnąć serial niż na przykład napisać post albo poczytać książkę, ale po kolei. Post chyba raczej piszę dla siebie, bo tak wiele nie mogę poukładać, że jedynie napisanie tego wszystkiego da mi dokładne cele i motywację, no przynajmniej tak myślę. Po prostu chcę wypisać to, co się zdarzyło w ciągu tych 3 miesięcy, czyli w 2017 roku. Może kiedyś będę to czytać i przypominać, no i w su
mie wiem, że wiele osób lubi poczytać blogi o życiu innych osób. W połowie stycznia skończyłam pierwsze półrocze, więc postanowiłam, że po tak dużej pracy (bardzo ciężko starałam się poprawić stopnie, ale się udało) można się wyluzować, a jakoś tak się stało, że wtedy byłam trochę chora, więc lekarz kazał z tydzień siedzieć w domu, w sumie było bardzo fajnie, bo naprawdę wypoczęłam, ale nie polecam, po powrocie do szkoły musiałam nadrobić bardzo dużo, więc kilka dni mi to zaj

ęło, a stopnie się pogorszyły, ale już wzięłam się za głowę i pracuję nad polepszeniem. Właściwie jakoś tak i przeleciał styczeń, strasznie szybko. Luty jak wiadomo to miesiąc bardzo ciekawy, no bo walentynki, no bo koniec zimy, no bo zmiana garderoby na bardziej lekkie, kolorowe rzeczy. Wróciłam do szkoły w pierwszym tygodniu lutego, więc jak i mówiłam, z tydzień mi uszło na nadrabianie tematów, następny tydzień był bardzo luźny, bo 14 lutego wiadomo, że walentynki, no i ja z chłopakiem obchodziłam rocznicę związku, więc dzień upłynął wspaniale, 16 lutego miałam wolne, bo na Litwie ten dzień jest Dniem Niepodległości, w końcu lutego także obchodziliśmy 16 urodziny mojej przyjaciółki, malowaliśmy sobie na twarzach różne figury które później w ciemności za pomocą lampy ultrafioletowej się świecą, znaczy no farba się świeci ^^ Później standardowo poszliśmy na picę, luty także minął strasznie szybko. W marcu nic specjalnego się nie działo, było święto kobiet, które byłoby prawdziwym świętem, jeśliby tak samo jak i w Rosji dzień ten byłby wolnym od pracy i szkoły, ale niestety, no ale w każdym wypadku było bardzo miło otrzymać tulipanów, za co serdecznie dziękuję chłopakom. Także w któryś weekend udałam się z chłopakiem i przyjaciółką na fotosesję, przy okazji zapraszam na fan page mojego chłopaka
KLIK. No i jeszcze zrobiłam kilka postanowień do podszykowania ciała do lata oraz nauki lub doskonalenia któregoś języka.
Serdecznie zapraszam na następny
post który będzie opublikowany na tym blogu 4 kwietnia bo będzie on
o grze samobójczej, więc jak najbardziej musicie o tym wiedzieć. Także
zachęcam do napisania pod tym postem w komentarzu
cenę jakiejkolwiek rzeczy z poprzedniego posta, wylosuję 3-4 osoby i
linki ich
blogów zostawię pod następnym postem