ęło, a stopnie się pogorszyły, ale już wzięłam się za głowę i pracuję nad polepszeniem. Właściwie jakoś tak i przeleciał styczeń, strasznie szybko. Luty jak wiadomo to miesiąc bardzo ciekawy, no bo walentynki, no bo koniec zimy, no bo zmiana garderoby na bardziej lekkie, kolorowe rzeczy. Wróciłam do szkoły w pierwszym tygodniu lutego, więc jak i mówiłam, z tydzień mi uszło na nadrabianie tematów, następny tydzień był bardzo luźny, bo 14 lutego wiadomo, że walentynki, no i ja z chłopakiem obchodziłam rocznicę związku, więc dzień upłynął wspaniale, 16 lutego miałam wolne, bo na Litwie ten dzień jest Dniem Niepodległości, w końcu lutego także obchodziliśmy 16 urodziny mojej przyjaciółki, malowaliśmy sobie na twarzach różne figury które później w ciemności za pomocą lampy ultrafioletowej się świecą, znaczy no farba się świeci ^^ Później standardowo poszliśmy na picę, luty także minął strasznie szybko. W marcu nic specjalnego się nie działo, było święto kobiet, które byłoby prawdziwym świętem, jeśliby tak samo jak i w Rosji dzień ten byłby wolnym od pracy i szkoły, ale niestety, no ale w każdym wypadku było bardzo miło otrzymać tulipanów, za co serdecznie dziękuję chłopakom. Także w któryś weekend udałam się z chłopakiem i przyjaciółką na fotosesję, przy okazji zapraszam na fan page mojego chłopaka KLIK. No i jeszcze zrobiłam kilka postanowień do podszykowania ciała do lata oraz nauki lub doskonalenia któregoś języka. Serdecznie zapraszam na następny post który będzie opublikowany na tym blogu 4 kwietnia bo będzie on o grze samobójczej, więc jak najbardziej musicie o tym wiedzieć. Także zachęcam do napisania pod tym postem w komentarzu cenę jakiejkolwiek rzeczy z poprzedniego posta, wylosuję 3-4 osoby i linki ich blogów zostawię pod następnym postem22 marca 2017
Podsumowanie 3 miesięcy 2017 roku
ęło, a stopnie się pogorszyły, ale już wzięłam się za głowę i pracuję nad polepszeniem. Właściwie jakoś tak i przeleciał styczeń, strasznie szybko. Luty jak wiadomo to miesiąc bardzo ciekawy, no bo walentynki, no bo koniec zimy, no bo zmiana garderoby na bardziej lekkie, kolorowe rzeczy. Wróciłam do szkoły w pierwszym tygodniu lutego, więc jak i mówiłam, z tydzień mi uszło na nadrabianie tematów, następny tydzień był bardzo luźny, bo 14 lutego wiadomo, że walentynki, no i ja z chłopakiem obchodziłam rocznicę związku, więc dzień upłynął wspaniale, 16 lutego miałam wolne, bo na Litwie ten dzień jest Dniem Niepodległości, w końcu lutego także obchodziliśmy 16 urodziny mojej przyjaciółki, malowaliśmy sobie na twarzach różne figury które później w ciemności za pomocą lampy ultrafioletowej się świecą, znaczy no farba się świeci ^^ Później standardowo poszliśmy na picę, luty także minął strasznie szybko. W marcu nic specjalnego się nie działo, było święto kobiet, które byłoby prawdziwym świętem, jeśliby tak samo jak i w Rosji dzień ten byłby wolnym od pracy i szkoły, ale niestety, no ale w każdym wypadku było bardzo miło otrzymać tulipanów, za co serdecznie dziękuję chłopakom. Także w któryś weekend udałam się z chłopakiem i przyjaciółką na fotosesję, przy okazji zapraszam na fan page mojego chłopaka KLIK. No i jeszcze zrobiłam kilka postanowień do podszykowania ciała do lata oraz nauki lub doskonalenia któregoś języka. Serdecznie zapraszam na następny post który będzie opublikowany na tym blogu 4 kwietnia bo będzie on o grze samobójczej, więc jak najbardziej musicie o tym wiedzieć. Także zachęcam do napisania pod tym postem w komentarzu cenę jakiejkolwiek rzeczy z poprzedniego posta, wylosuję 3-4 osoby i linki ich blogów zostawię pod następnym postem
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Gra samobójcza, wydaję mi się, że to może być ,,blue whale challengle '' na prawdę to jest straszne. I już tyle ludzi to zrobiło :'(
OdpowiedzUsuńSiedzenie w domu jest na prawdę fajne, tylko te zaległości to jest okropne i tego każdy mijający dzień w szkole chciałby minąć. Chyba, że komuś nie zależy to ma daleko te zaległości.
Taka świecąca farba to superowa sprawa.
Serdecznie pozdrawiam
XOXO
JUlaa JUlka
http://mylifeiswonderful9.blogspot.com/
mega zdjęcia :) obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę marca zostało, żeby zrobić coś fajnego! :)
OdpowiedzUsuńPost o grze samobójczej mnie przeraża - o tym chyba nawet nie powinno się mówić :(
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, ze kolejne miesiące będą dla Ciebie lepsze i bardziej uporządkowane - trzymam kciuki! :)
Ja robię co miesiąc takie podsumowanie i to jest super sprawa! Zaobserwowalam bloga i zapraszam do siebie ;) https://nati-jest-fit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMuszę zacząć mój komentarz od tego, że bardzo lubię czytać blogi nastolatek (moich rówieśniczek). Twój blog jest pisany z pasją i ogromnym zaangażowaniem. Widać to. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tą grę, to zapewne chodzi o Niebieskiego Wieloryba.
Na moim blogu pojawił się wpis o tej grze ;)
Wpisik: http://the-life-of-victory.blogspot.com/2017/03/blue-whaleniebieski-wieloryb-zabawa-czy.html
Słyszałem o takich postach ale jakoś jeszcze chyba nie zrobię bo jakoś nie dzieje się za dużo w moim życiu. Trzymam kciuki by udał ci się wszystkie plany.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że kolejne miesiące tego roku będą bardziej udane :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Jesteś najlepsza ! ^^ obserwuje i pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńAle świetnie spędzasz czas, u mnie to ciągle tylko szkoła i szkoła... Aby do wakacji! Z tego co widzę, to zdjęcia wyszły cudowne! :D
OdpowiedzUsuńObserwuję!
Mój blog
Czytam, lubię ! :)
OdpowiedzUsuńI zapraszam również do siebie :)
http://pisareczka2407.blogspot.com/
Bardzo fajnie czyta się takie podsumowania minionego miesiąca, minionych miesięcy. Fajnie do tego później wrócić, zobaczyć co sie działo :)
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie:
Najnowszy, wpis z kabaretkami, daj znać co myślisz. :)
Oj jak te trzy miesiące minęły szybko - aż nie wierzę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko <3
Podsumowanie trzymiesięczne? Może i ja powinnam zacząć analizować upływający czas, bo mam wrażenie, że jakoś dni, tygodnie, miesiące przelewają mi się przez palce...
OdpowiedzUsuńBlog - pamiętnik nastolatki, wg mnie super sprawa. Ładne zdjęcia i ten czarujący uśmiech, pełen dobrej energii :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńChcesz napisać post o tej grze, rozumiem, ale jeżeli jakimś cudem ta informacja nie dotarła jeszcze do osoby podatnej na sugestie to istnieje szansa, że dotarłszy na Twój blog, może wziąć zadania z tej gry na poważnie. Może pora przestać rozsyłać tę informację i aferę, którą nagłośniły media, bo generalnie, gdyby nie przesył informacji nie byłoby tych wszystkich samobójstw. Można napisać, że to głupota itd., jednak gdyby to czytała osoba z depresją mogłaby inaczej to zrozumieć. Zrobisz jak uważasz, ale nie popieram dalszego obrotu tymi informacjami. Wszystko zostaje w internecie. Nie zrozum mnie źle, to tylko moje zdanie. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję, bo blog jest świetny!
Mój kawałek Internetu